wtorek, 16 marca 2010

Wysłałem kolejne pismo do banku...



W dniu dzisiejszym, skomponowałem oraz wysłałem do banku BPH, kolejne pismo w wiadomej sprawie.

Przedstawiam treść owego dokumentu:


Do dyrekcji BPH Bank S.A. (dawniej GE Money Bank S.A.)
z siedzibą w Gdańsku,
przy ul. Marynarki Polskiej 177

Dotyczy umowy nr ***


    
W związku z odpowiedzią na moje pismo z dnia 23.01.2010 r., oświadczam, iż przy zawieraniu umowy nr ***, zostałem wprowadzony w błąd, co do obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia niniejszej transakcji. Wobec powyższego uchylam się od skutków prawnych swojego oświadczenia woli o objęciu dobrowolnym ubezpieczeniem mojego kredytu oraz domagam się zwrotu wpłaconych przeze mnie na ten cel składek.
Pow. sumę proszę przesłać na konto bankowe o numerze: ...................................
               
     Ponadto kwotę, którą wyliczył mi Bank jako minimalną sumę miesięcznej raty kredytu (tj. 117,55 zł), uważam za rażąco nieadekwatną, w stosunku do samej kwoty transakcji, czyli 1 287,00 zł.
Skoro wg przytoczonej przez Państwa w piśmie Ustawy o kredycie konsumenckim, przy umowie o kartę kredytową, nie mogą Państwo wyliczyć dokładnie Całkowitego Kosztu Kredytu, przez co w podpisanej przeze mnie Umowie, widnieje jedynie wyliczony szacunkowo CKK równy 1 369,60 zł dla limitu rzędu 8 000 zł, uważam iż płacąc Bankowi więcej za mniejszą sumę przyznanego mi salda debetowego (6 800 zł), zostałem dodatkowo oszukany przez Bank, który niewspółmiernie do kwoty transakcji oraz przyznanego limitu, wyliczył CKK na poziomie 1 410,60 zł (117,55 x 12), czyli o 41 zł więcej niż we wcześniejszym przykładzie!

W związku z powyższym ponawiam swoją prośbę o korektę rachunkową w/w rat miesięcznych i przyjęciu do wiadomości faktu, iż sprawą zajmują się już organy państwowe, ku temu powołane.


Ciekaw jestem, czy w ogóle odpiszą?
Poczekamy, zobaczymy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz