środa, 11 listopada 2009

Wojna krzyżowa


Od kiedy to mamy Państwo jednej religii??
Nasz kochany Prezydent nie zgadza się na usunięcie krzyży z klas szkolnych. Nie dziwi mnie to zbytnio, w końcu to prawy człowiek, zjednoczony z "tradycjami polskości", jak mało kto. W swym wystąpieniu mówił kwieciście i wyniośle o owej, polskiej tradycji, jej obronie i przetrwaniu. Tyle, że... Zaraz, zaraz - czy aby tradycją Polski nie był także np. judaizm? W końcu Żydzi są w Polsce od ładnych paruset lat (wg niektórych źródeł nawet i 1000)! Inne religie, też nie wyrosły w RP, od tak z niczego, nawet jeśli zostały kiedyś tam "zaimportowane", to tak samo związane są z polską tradycją, co "rdzenny" katolicyzm, bo nikt mi nie powie, że kunszt rozpowszechniania, "uprawiania" danej religii, nie miesza się kulturowo ze środowiskiem jej występowania. Czyżby to już nie była tradycja Polski? No i na końcu, ale nie najmniej istotne - co z Naszą ojczystą Konstytucją? Czyżby człowiek, który mieni się tak pro-konstytucyjną postawą, który kreuje się wręcz na Jej rycerza w lśniącej zbroi, czy taki ktoś, powinien zapominać o (m. in.) art. 53 swej drugiej Biblii, dającej wolność sumienia i wolność wyznania KAŻDEMU człowiekowi?!
Nie zgadza się Pan na zdejmowanie krzyży ze ścian, Panie Prezydencie? To ciekaw jestem, co Pan powie na dowieszanie emblematów innych religii, obok owych, obecnie miłościwie nam panujących, jedynie słusznych, krucyfiksów? Jak promować, to po równo! W końcu szkoła to ponoć miejsce, gdzie dzieciaki przyswajają wiedzę o możliwości wyboru, tolerancji, etycznej poprawności i sprawiedliwości w każdym możliwym aspekcie życia, a religia jest jak najbardziej, jednym z tych aspektów właśnie! Poza tym, wszelki monopol w kapitalizmie jest przecie równie niepożądany, co lobbystyczny układ w polityce, nieprawdaż?


dodajdo.com

4 komentarze:

  1. Zgadzam się w zupełności. Podejrzewam jednak, że z gwiazdami Dawida i półksiężycami nie byłoby problemu. W końcu nietolerancyjni względem religii są tylko nieliczni głosiciele myśli Dmowskiego. To zachód, a nie Polska nie rozumie tolerancji. W końcu to w naszej epopei narodowej akcja rozgrywa się na Litwie, a Żyd jest jedną z nielicznych niekontrowersyjnych postaci.
    Jak niegdyś za Jana Kazimierza Wazy z kraju wyrzucono legata papieskiego, tak my teraz wyyrzućmy Strasburg.

    OdpowiedzUsuń
  2. Proponuję policzyć procentowo ilość wyznawców poszczególnych religii w Polsce i stosownie do uzyskanego wyniku sporządzić emblematy religijne odpowiedniej wielkości, a następnie je powiesić. Wszystkie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wskazywanie młodemu pokoleniu jedynie słusznej wiary, poprzez pokazywanie dysproporcji w ilości jej wyznawców, nie jest wg mnie obiektywnym rozwiązaniem... Statystyki są bezduszne i potrafią być mylące - co osoba taka jak Ty, z takimi, a nie innymi przekonaniami, powinna dobrze wiedzieć i znać z autopsji... Chodzi tutaj o pokazanie możliwości wyboru, nie promocję poszczególnych religii...

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że taki artkuł nie jest powszechnie dostępny. Trzeba buszować po internecie, natrafić.
    Gdyby mozna było te dyskusje przenieść na forum ogólnopolskie, wtedy rozwrzeszczałyby się wszystkie szczekaczki prawicowo-klerykalne, wszystkie baby koscielne w beretach i dzieci, zmuszane do wyznawania jedynie słusznej religii. Na koniec sam Prezydent wezwałby Naród do wyprawy na wojnę krzyżową, a tenże, ogłupiały naród by na nią wyruszył. Na szczęście ok. 20, 30% Narodu. Reszta zostałaby w domu z piwkiem przed konsolą do gier...

    OdpowiedzUsuń